Dzisiaj pisałam maturę z języka polskiego. Nie wiem czy egzamin był trudny czy łatwy, dla mnie chyba był średni.
Pierwszy był tekst o ,,Lalce,, i w jednym zadaniu trzeba było podać przykłady z książki o niespełnionych marzeniach Rzeckiego a ja oczywiście nie napisałam nic bo nie czytałam książki a już nie pamiętałam jak omawialiśmy na lekcji. Wiem że dwa zadania mam na pewno dobrze.
Drugi tekst był o tym jakim językiem posługujemy się w internecie, używając skrótów z języka angielskiego itd.
No i na końcu było wypracowanie, dwa tematy do wyboru. Jedno to była interpretacja wiersza a drugi temat był Czy warto kochać, jeśli miłość jest źródłem cierpienia? i był fragment z ,,Dziadów cz. IV,, Wybrałam temat drugi i napisałam że warto i jako przykład podałam Blair i Chucka z Plotkary. Może trochę głupi przykład i nie do końca zgodny z tematem, ale taki mi przyszedł do głowy. Jutro przede mną chyba najgorszy egzamin czyli matematyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz