czwartek, 11 lutego 2016

Egzaminy

W ostatni weekend miałam ostatnie egzaminy. Wszystko mam zdane na szczęście. Najbardziej obawiałam się że obleje matmę, ale na szczęście dostałam pozytywną ocenę. Najgorszy chyba był dla mnie ustny polski bo mnie nauczycielka zapytała akurat o lekturę której nie znałam, ale potem powiedziała żebym omówiła jakąś inna lekturę, którą znam no i jakoś mi się udało zaliczyć. W ogóle to zaoczna szkoła to nawet jest spoko. Niektóre osoby z mojej grupy to tylko przychodzą wpisać się na listę i zaraz wychodzą. Można sobie przyjść kiedy się chcę i wyjść kiedy się chcę i nikt ci nic nie zrobi. Nie trzeba usprawiedliwiać jak kogoś nie było i ogólnie jest spoko. Jedyny minus dla mnie to to że trzeba chodzić w sobotę i niedziele, ale po jakimś czasie nawet przestało mi to przeszkadzać.